father-christmas-1149928_1920

Po co dzieciom Święty Mikołaj? Rola wyobraźni w rozwoju emocjonalnym i intelektualnym przedszkolaków

Sympatyczny dziadek z białą brodą, obdarowujący prezentami, to dla dziecka symbol istnienia dobrego, altruistycznego świata. Pozwólmy mu wierzyć w istnienie Świętego Mikołaja jak najdłużej. Jeśli dobrze pójdzie, to może nawet do końca życia…

 

Człowiek rozumny nigdy nie miałby racji bytu bez myślenia abstrakcyjnego. Od zwierząt odróżnia nas zdolność fantazjowania i śmiechu. Jeśli połączymy te dwa procesy, możemy stać się całkiem szczęśliwymi ludźmi. Dzieci potrafią to doskonale, a ich dorośli opiekunowie – czy to rodzice czy nianie – mogą sobie przy nich odświeżyć tę umiejętność. Wykorzystajmy w tym celu magiczny czas świąt.

 

Myślenie wyobrażeniowe w teorii rozwoju

Jeden z najpopularniejszych cytatów o wyobraźni to słowa Einsteina: „Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona”. Genialny fizyk widział świat jako kosmos możliwości. Wiedział, że to co widzimy i to czego się uczymy, to zaledwie malutka cząstka ogromu. Podobnie postrzega rzeczywistość dziecko.
Wyobraźnia zaczyna działać intensywnie około drugiego roku życia, w fazie rozwojowej nazywanej przez Piageta przedoperacyjną. Jean Piaget, pionier badań nad rozwojem emocjonalno-umysłowym, wyodrębnił pięć faz rozwoju poznawczego. Druga z nich – wspomniana przedoperacyjna – trwa od 2. do 7. roku życia. Charakterystyczna jest w niej bardzo silna rola myślenia wyobrażeniowego. Świat „na niby” jest dla dziecka tak samo ważny jak ten realny. Przeżywa go tak samo, ćwicząc podstawowe emocje, takie jak strach, radość, miłość.
Dziecko w tym czasie zaczyna myśleć obrazami. Dzięki temu przyswaja symbolikę otaczającej go rzeczywistości. Możemy w tym okresie zobaczyć jak nasz podopieczny używa np. banana jako telefonu albo patyka jako noża. Młodsze dzieci w ten sposób uczą się nazw, kształtów i sposobów używania przedmiotów. Taka zabawa, zwana zabawą symboliczną, jest niezmiernie ważna i w żadnym wypadku nie powinniśmy jej blokować usilnym tłumaczeniem, że to nie do końca tak… Że telefon jest tylko telefonem, a krzesło krzesłem. Dziecku potrzebny jest czas na takie wyobrażanie do tego aby ułożyć w mózgu podwaliny pod kolejne fazy rozwoju. Już w tym okresie zresztą odróżnia rzeczy realne od nierealnych, tyle że bardziej interesuje je świat samodzielnie przez nie wykreowany. I tu przechodzimy do kolejnej bardzo ważnej roli wyobraźni – pobudzania kreatywności.

 

santa-claus-561492_1920

 

Od wyobraźni do kreatywności

W wieku przedszkolnym dziecko ma ogromne możliwości kreacyjne wynikające z bardzo intensywnego rozwoju wyobraźni. Nigdy już w swoim życiu nie będzie umiało tak ożywiać świata wokół siebie, tworząc go sobie według swoich pomysłów. W dużej mierze od opiekuna zależy jakie to będą pomysły, dlatego tak ważne w tej fazie rozwojowej jest dobieranie właściwych książek czy bajek, jak też – rozmowa. Niania bliskościowa, która będzie pobudzała dziecko do opowieści i która pozwoli mu budować baśniowy świat, z pewnością wzbudzi zaufanie i miłość swojego wychowanka. Najważniejsze jest, aby dawać przyzwolenie na fantazjowanie i aby wejść z dzieckiem do wykreowanego przez niego świata, bardziej jako towarzysz niż opiekun.
Mając świadomość tego, że dziecko, wyobrażając sobie potwory, oswaja lęk, nie będziemy mu natarczywie uświadamiać, że to tylko fikcja, a raczej pozwolimy mu opowiedzieć o strachach, narysować je, a następnie nazwać i zrobić z nich domowe zwierzątka.
Z kolei fantazjując na temat prezentów, pierwszej gwiazdki i Świętego Mikołaja maluch stwarza sobie obraz świata, który jest miły i bezpieczny. Warto podtrzymywać w nim to poczucie (co nie wyklucza tego, że z biegiem czasu trzeba będzie przekazać mu wiedzę o realnych zagrożeniach). Symbolika świąt sprzyja uruchomieniu kreatywności, a pobudzanie przy jej pomocy wyobraźni rozwija ogrom możliwości, jakie tkwią w naszym małym geniuszu. Już samo ubieranie bożonarodzeniowego drzewka to dla dziecka nie tylko duża frajda, lecz także możliwość łączenia wzorów, kolorów, zabawa światłem i w końcu umacnianie więzi rodzinnych. Boże Narodzenie daje nam o wiele większy asortyment do rozwijania wyobraźni, a z nią kreatywności. Dziecko ze swoją nianią może bawić się w śpiewanie kolęd, robić jasełka, malować farbkami bombki lub rysować je kredkami na papierze. Bardzo fajnym zajęciem pobudzającym wyobraźnię jest narysowanie na brystolu dużej choinki, udekorowanie jej różnego rodzaju ozdobami, jak np. brokatem, kolorowym papierem, filcem, pomponikami, a następnie wycięcie jej. Z kolei ubranie podopiecznego w elfa, a siebie w Mikołaja czy Mikołajkę daje szansę na opartą na fantazjowaniu zabawę w wioskę świętego Mikołaja. Spędzony w ten sposób czas na pewno zostanie w pamięci dziecka na bardzo długo.

 

christmas-2578796_1920

 

Wioska Świętego Mikołaja faktycznie istnieje. Niestety jest bardziej komercyjnym parkiem rozrywki niż magicznym domem bożonarodzeniowych cudów. Na szczęście Dziadzio Mróz ma też inny, może nawet bardziej prawdziwy dom niż ten lapoński – dom z marzeń dzieci. Miejsce, w którym elfy pakują prezenty, a renifery wożą Białobrodego po ścieżkach nieba, tak aby mógł dotrzeć z podarkiem do każdego dziecka. Pamiętajmy, że zdolność przenoszenia się w tę sferę marzeń ma niebagatelne znaczenie dla rozwoju dziecka.